Martin Nowakowski & Marcin Krupa – I Play Disco At Techno Parties

Na fali wzrastającej popularności muzyki nu-disco, coraz większa rzesza producentów zaczyna sięgać do korzeni tego gatunku. Żywiołowość oraz szeroka gama możliwości jakie daje disco, sprawiają, że trend ten zaczyna dotykać artystów, którzy wcześniej zamykali się w takich gatunkach jak deep czy techno.

Para ambitnych polskich producentów – Marcin Krupa oraz Martin Nowakowski (warto przypomnieć, że ich wsześniejsze produkcje znalazły się w naszym zestawieniu Utwory roku 2010 Polska) postanowili połączyć siły i pokazać nam w jaki sposób odnajdują się w tym nurcie. 

Na Loco Supreme 005 znajdziemy dwie pozycje – original mix oraz wersję Klase-Henrika Lindbada, bardziej znanego jako Sasse. 

Sam tytuł utworu może być troche mylący, ponieważ trudno przykleić mu etykietę disco. Słuchając oryginału od razu przyszedł mi na myśl house-owy album Marka Brooma „Acid House”. Konstrukcja wydaje się bardzo prosta – ciężki, energiczny beat, melodia pulsująca gdzieś głęboko w tle, powoli rozwijająca utwór. Esencję stanowi charakterystyczny dla muzyki disco motyw instrumentalny, gdzieniegdzie słychać również akcenty typowe dla space disco. Całość brzmi żywo i zwięźle – bez wątpienia utwór nieźle namiesza na klubowych parkietach.

O tym, że Sasse jest świetnym producentem chyba nikogo przekonywać nie trzeba. Zawsze z dużą chęcią sięgam do jego dyskografii, szczególnie do wydawnictw z Moodmusic. Niemiecki artysta i  tym razem nie zawiódł – jego interpretacja „I Play Disco At Techno Parties” oscyluje wokół deep i nu-disco, co stanowi idealne dopełnienie oryginału. Pozycja obowiązkowa dla fanów dzwięków spod znaku Instruments Of Rapture czy Delusions Of Grandeur.

Podsumowując, panowie Krupa i Nowakowski pokazali, że umiejętności im nie brakuje. Dodatkowo cieszy fakt, że polskie wytwórnie potrafią zaangażować do współpracy markowych zagranicznych artystów. Oby tak dalej!