Contacto LP

Uwielbiam Tadeo! Wiem, to głupi wstęp, ale to prawda. Mało który artysta ostatnimi czasy rozumie tak dobrze pojęcia: czerpanie z tradycji(nie kopiowanie), głębia, dynamika i funky bassline. Ten madrycki producent zarządza wytwórnią Cyclical Tracks, a wraz z Alex Underem i Damianem Schwartzem prowadzi konglomerat Net28, będący synonimem dobrego dźwięku w Hiszpanii.

O ile album jego przyjaciela Damiana Schwartza pod jakże ambitnym tytułem „Party lovers” był dla mnie totalnym rozczarowaniem i przykładem nieumiejętnego połączenia trendów z własnym brzmieniem, o tyle Tadeo od początku ma bonus – nie ulega trendom.

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

---

Bezpieczne i proste zakupy

Na albumie znajdujemy zarówno znane już hity –  ’Metro’, ’Eclipse’ czy ’Reflection Nebula’(remix Cassy byl jednym z hitow lata) – jak i całkowicie swieże produkcje.

Kawalki 'Heliopausa’, ’Orion’ czy 'Jupiter’ to zdecydowanie dancefloorowe gwoździe,  gdzie futurystyczny aranż przeplatany głębokością i elementami retro nie pozwala usiedzieć w spokoju. 'Zona de fluctuation’ ze swoją prostotą i surowością zabiera na wyższy poziom percepcji. W każdym z utworów muzyk udowadnia nam swój niespotykany talent do łączenia klasyki z wizjonerstwem. Jego umiejętność modulacji dźwięków jest prawie nieograniczona. W swoim podejściu jest perfekcjonistą, każdy element jest przemyślany do bólu, aczkolwiek świeży.

Tadeo zabiera nas w podróź po kosmosie niekończącą się autostradą… Nie pozwala na retrospekcje, jednoczesnie dając odetchnąć przy utworach takich jak Titan czy Transmission. Płyty 'Contacto’ doskonale slucha sie jako całości.

UWAGA! schizoidalne! UWAGA! silnie uzależniające!

i do tego te bass lines…

Ode mnie 5/5, bedzie to jeden z albumów roku 2009!

autor: Michał „bshosa” Brzozowski