Muzikanova Podcast 18 – Dirty Doering

Podcast

Pełną odpowiedzialność za najnowszy odcinek Muzikanova Podcast ponosi Dirty Doering. Zobaczcie już teraz, co siedzi w głowie rezydenta legendarnego berlińskiego bar25...

Bar25 był miejscem szczególnym na klubowej mapie Berlina. Był, ponieważ klub został ostatecznie zamknięty parę miesięcy temu. Pozostanie on w naszej pamięci chociażby dzięki klipowi do utworu „I would” Dirty Doering. Ale nie jest to jedyna rzecz, za którą jesteśmy wdzięczni temu artyście… 
Regularnie i skutecznie rozkręca on bowiem imprezy w berlińskich klubach, takich jak Maria, Arena czy Watergate, konsekwentnie głosząc dobrą nowinę również poza granicami Niemiec. Biorąc na warsztat utwory Olivera Koletzkiego, Housemeistera czy Chilly Gonzalesa, wydał na świat kilka udanych remiksów. Nie sposób również obojętnie przejść obok jego własnych produkcji, takich jak „I would”, „Loco”, czy „Masada”. Współpracuje z berlińską wytwórnią „bar25”, ale w ramach hobby prowadzi swój własny label „Rauschenbach Music” wydając muzykę, którą lubi…
Tym bardziej zachęcamy was do przeczytania wywiadu oraz przesłuchania Muzikanova Podcast 18 mixed by Dirty Doering!


WYWIAD: DIRTY DOERING (Berlin)

Mówiąc Dirty Doering, myślę Berlin. Gdybym poprosiła Cię żebyś został moim przewodnikiem po mieście, gdzie byś mnie zaprowadził?
Zaprowadziłbym cię na Teufelsberg, żebyś doświadczyła upiornego dźwięku w główniej wieży amerykańskiej Abhörstation, oraz nad Landwehrkanal. To moje ulubione miejsca.
Ciężko uwierzyć w to, że bar25 jest naprawdę zamknięty, nie tylko na zimę…
Będę tęsknił za moim bar25 – to nie ulega wątpliwości! Był to klub pod gołym niebiem działający wyłącznie latem, więc było zawsze dziwnie gdy przychodziła zima, ponieważ ludzie musieli szukać nowego miejsca spotkań. Teraz jest dziura, która musi zostać wypełniona i myślę, że zdamy sobie sprawę z tego jak wielka jest ta dziura dopiero kiedy nadejdzie lato i bar25 powinien zostać znowu otwarty. Z drugiej jednak strony, widzę tego pewne pozytywy. Takie jest właśnie życie- musisz pożegnać się i pozwolić odejść czemuś staremu, żeby zrobić miejsce w swoim umyśle na coś nowego, mieć energię i  być kreatywnym. Dlatego z podekscytowaniem czekam na następne lato i na nową miejscówkę. Mam nadzieję, że wszystko będzie grało.
Chciałam cię zapytać o klip do utworu „I would”. Przyznaję, że go uwielbiam. Czyim pomysłem było pokazanie backstagu baru25?
Był to pomysł Kai Kurve, który jest odpowiedzialny również za całą produkcję. Uznaliśmy, że fajnym pomysłem jest pokazanie backstage baru25, ponieważ dla nas jest to coś zupełnie normalnego, ale większość ludzi przychodzących do klubu, nigdy nie widziała tej części.
Jak było na imprezie zamykającej Amsterdam Dance Event? Bar27 i bar25 znowu się spotkali…
Zrobiliśmy aftershow party w niedzielę tuż po Amsterdam Dance Event razem z naszymi przyjaciółmi z amsterdamskiego klubu Bar 27 oraz Soulrock. Już po raz drugi pracowaliśmy z ekipą z Baru27 i ponownie razem świetnie się bawiliśmy. Ciągle jeszcze czuję alkohol we krwi…
Czy są inne miejsca, w Niemczech lub za granicą, gdzie lubisz grać?
Yeah… wszędzie tam gdzie jest hulanka, szalona impreza z miłymi dziewczynami i dobrą whiskey.
Masz na swoim koncie kilka remiksów. Co lubisz w remiksowaniu?
Lubię zmieniać koncepcję oryginalnego utworu.
Co w takim razie czujesz gdy słyszysz remiks własnej produkcji? Czy zdarzyło się, że nie spodobał się on Tobie?
Muszę przyznać, że jak dotąd podobają mi się wszystkie remiksy i jestem z nich bardzo zadowolony.  Gdy ktoś gra jeden z moich kawałków lub remiksów, uwielbiam wskakiwać na parkiet, słuchać i rozglądać się. Jest to wspaniałe uczucie!
Prowadzisz również swój label „Rauschenbach Music”, który nie jest twoim pierwszym labelem. Kilka lat temu założyłeś „Allyucanbeat”. Możesz nam coś powiedzieć o tych dwóch projektach? 
„Allyucanbeat” była wytwórnią wydającą fizyczne nośniki, którą prowadziłem z moim kumplem Housemeisterem. Kiedy nasz dystrybutor zbankrutował, mieliśmy ogromne problemy i straciliśmy dużo pieniędzy. To był koniec. Dzisiaj prowadzę digital label “Rauschenbach Music”. Jest to o wiele łatwiejsze i mniej ryzykowne. Jest to dla mnie czymś w rodzaju hobby i daje mi możliwość wydawania muzyki ktorą lubię.
No właśnie, dziś prowadzisz digital label, ale jakiś czas temu miałeś swój własny sklep płytowy. Jak się czujesz w tym cyfrowym świecie?
Andre Gardeja i ja mieliśmy sklep Freizeitglauben, ale postanowiliśmy go zamknąć w 2007 roku. Nie było to już więcej opłacalne. Wtedy właśnie przerzuciłem się z winyli na cyfrowe nośniki. Jest to o wiele wygodniejsze, szczegolnie gdy podróżujesz. 
Jakie masz plany na najbliższy czas?
Rock the world!!!
Czy możesz powiedzieć coś więcej o nagranym przez ciebie mixie?
Nagrałem go w poniedziałek wieczorem na imprezie zamykającej bar25. To był naprawdę wyjątkowy moment. Wszyscy dje, łącznie ze mną, wiedzieli że tym razem zamykamy klub na dobre i gramy nasz ostatni set w tym miejscu, dlatego też daliśmy z siebie wszystko…
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Magda Chomsk Nowicka



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →