Get up EP

Sven von Thuelen aka VT jest jednym z bardziej wpływowych dziennikarzy muzycznych – pisze min. dla DE:BUG. Fritz Zander to zawodowy producent, który w złotych latach electro produkował dla „naszego” DJ Highfisha. Razem tworzą duet, jaki do tej pory zawsze ceniłem za pełne szacunku podejście do dżwięku i czerpanie z tradycji Detroit.

Najnowsza EP-ka dla ich rodzimego Bpitch Control to dwa utwory. „Get up” bazujący na housowym groove, okraszonym niestety nieodłącznymi w tych czasach dźwiękami cong i bongosów, z jakże głębokim przekazem – „Get up, it’s party time”. Co tu dużo mówić, ten numer jest po prostu słaby i gdybym słuchał go bezwiednie, rzekłbym, że to nieudany kawałek autorstwa Fuckpony. Podobna maniera budowania groove i charakterystyczna obróbka wokali, jednak bez świeżości spojrzenia. „Get down” to także housowy groove, okraszony paroma FXami i jakżeby inaczej – dźwiękami bongo i congosów. Powracający, wyśpiewany damskim głosem sample „Come on”, jak i jego obróbka kojarzą się z manierą Cassy. Nawet użyte w drugiej części utworu pad’y nie ratują całości.

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

---

Bezpieczne i proste zakupy

Reasumując – 2 utwory, blisko 19 minut muzyki, a po podwójnym przesłuchaniu w głowie pozostaje pustka i brak jakichkolwiek wspomnień. Dialog z inspiracjami jest zbyt oczywisty, brzmi raczej jak kopia i to nienajlepsza choć technicznie poprawna. Tak jak wielu twórcom, tak i temu duetowi niezbyt dobrze robi romans ze wszechogarniającym pseudodeepowym brzmieniem.

autor: Michał „bshosa” Brzozowski