Kroki - Stairs

Kroki to trzyosobowy projekt, w skład którego wchodzą Jakub Goleniewski, Łukasz Palkiewicz (znany jako Szatt) oraz Paweł Stachowiak. Premiera ich pierwszego utworu miała miejsce w listopadzie 2015 roku. Dziś, po roku, do sklepów trafia ich debiutancka epka. „Stairs” to niespełna 30-minutowy zbiór dotychczasowych utworów Kroków. Jest tu wspomniany już, ich pierwszy utwór „Who you are” oraz 6 premierowych, które do tej pory można było usłyszeć jedynie na koncertach.

Brzmieniowo skład wykazuje się dużym eklektyzmem. „Eyes”, mimo swojego szybkiego tempa i lekko house'owego zabarwienia, posiada bardzo ciekawą sekcję dętą, upłynniającą kompozycję. Wszystkim przewodzi wokal Jakuba Goleniewskiego. „Who You Are” to flagowy utwór Kroków. Powolny beat, uzupełniony spokojną gitarą wraz z melancholijnym śpiewem wydaje się być wyrwany prosto z sesji „Leniwej Niedzieli”, co zresztą nie jest dalekie od rzeczywistości, bo same Kroki już nie raz zagrały w takich warunkach np. w parku przy Starym Browarze w Poznaniu. „I Know” to jedna z najciekawszych kompozycji, powracająca do tempa z „Eyes”, gęsto zabudowana przenikającymi się i ewoluującymi brzmieniami, od instrumentów etnicznych (słychać tu nawet Zanzę, którą można było zobaczyć podczas nagrania Szatta dla EiS), po niemalże transowe wstawki, mocno zahaczające o estetykę Moderata. Składowe te tworzą organiczną, żyjącą kompozycję. Zamykający płytę „Cover Me”, w niemal balladowym tonie Jamesa Blake'a łączy kompozycję na klawisze z chyba największym wokalnym popisem Goleniewskiego. Uwzględniając, że płyta trwa jedyne 27 minut, dostajemy tutaj muzykę nacechowaną naprawdę szerokim spektrum wpływów i inspiracji muzyków.

„Stairs” jako całość to bardzo dobry debiut, brakuje tu jeszcze dystynktywnego stylu zespołu, który póki co wydaje się być mieszanką wszystkiego co obecnie króluje na scenie pop-elektroniki, aczkolwiek, płynąc na obecnej fali popularności, która zapewne cieszy i motywuje muzyków, uda im się odnaleźć własne brzmienie, którego składową z pewnością będzie charakterystyczny wokal i bogate brzmieniowo kompozycje. Tego im należy życzyć, bo to dobra muzyka popowa, którą z pewnością o wiele milej słuchałoby się w radiu, zamiast wielu zespołów, których nazw nie warto przytaczać.