Deadbeat - Radio Rothko

23 Luty 2010 15:56

artysta:	Deadbeat
wytwórnia:	theAgriculture
gatunek:	Dub, Dubstep, Techno
kraj:	USA
ocena:	5/5
data wydania:	01 marz 2010

Autor: mcq

Ocena muno:

Utwory

Tracklista:
01. Deadbeat - As We Conquer (09 edit)
02. Various Artists - No. 3 (debit)
03. Deepchord - Grandbend
04. Basic Channel - Quadrant Dub I
05. Pendle Coven - Exigen
06. Deadbeat - Port of Rix
07. MLZ - Dark Days
08. Quantec - Electromagnetic Pulse
09. Marko Furstenberg - Site 312
10. Monolake - Static
11. Deadbeat - Magnetic North
12. 2562 - Redux
13. Monolake - Sepia
14. Rhythm and Sound - Mango Drive
15. Intrusion - Tswana Dub (Phase90 Restructure)
16. Mikkel Metal - Stephan
17. Maurizio - M06A
18. Substance & Vainqueur - Reverberation
19. Deadbeat - Deep Structure

Co łączy leżące w prowincji Ontario, kanadyjskie miasto Kitchener z obecną stolicą Niemiec? Po pierwsze: nazwa. Otóż do 1916 roku Kitchener widniało na mapach pod nazwą Berlin. Po drugie, co również istotne dla niniejszej recencji: postać Scotta Montheit`a, artysty działającego pod pseudonimem Deadbeat - pochodzącego z Kanady, recydującego obecnie w Berlinie.

Sześć albumów, mnóstwo kolaboracji oraz niepodrabialny styl będący wypadkową chirurgicznie precyzyjnej elektroniki oraz karaibskiego ducha.
Najnowsze wydawnictwo, Radio Rothko to składająca się z 19 utworów kompilacja. Po pierwszym spojrzeniu na tracklistę, wiedziałem że nie jest to zwykły miks.

Rhythm And Sound, Substance & Vainqueur, Monolake czy Basic Channel to żywe legendy berlińskiej sceny dub techno. W ten sposób Deadbeat złożył swoisty hołd pionierom. Ich nagrania zestawił z reprezentantami młodszego pokolenia, takimi jak 2562, Mikkel Metal uzupełniając to o cztery kompozycje swojego autorstwa.

Efekt? Ciekawa,retrospekcyjna podróż,choć najbardziej adekwatnym słowem będzie rejs. Wypłynięcie rozpoczyna się w iście Deadbeatowym stylu.Naszpikowany elektroniką lodołamacz, dryfujący po północych wodach, którego radiowęzeł umila załodze podróż jamajskim dubem najwyższej jakości. Deepchord w nagraniu Grandbend rozbudza leniwą załogę by tuż po chwili wraz z pojawieniem się Basic Channel rzucić hasło: cała naprzód! Głęboki, pulsujący bas zalany deszcz zdelayowanych brzmień oraz stopa taktowana na cztery.

Esencja lat dziewięćdziesiątych która nic a nic nie straciła ze swojej świeżości pomimu czasu, jaki upłynął od jej wydania. Pierwsze cumowanie w 'Port Of Rix' Deadbeata, chwila oddechu i ruszają dalej. 'Quantec' kręci śrubą bardzo energetycznie, gdyby przełożyć uderzenia bitu na węzły, załoga dostałaby choroby morskiej. Kapitan Scott wyraźnie obrał kierunek na północ, dowodem czego może być nagranie 'Magnetic North'. Precyzyjna nawigacja doprowadza fregatę do miejsca, gdzie Rhythm & sound ze swoim klasycznym 'Mango Drive' bujają jednostką na lewo i prawo. Wraz z cieplejszymi dźwiękami nagrania 'Stephan', za które odpowiedzialny jest Mikkel Metal wyłania sie w oddali latarnia morska docelowego portu. Balet dźwigów odpowiedzialnych za rozładunek w doku uzupełniają techniczne dźwieki 'Reverberation'. To René Löwe i Peter Kuschnereit czyli Substance & Vainqueur. Pokład statku Radio Rothko jako ostatni zamyka kapitan Scott siedmiominutowym 'Deep Structure'.

Słychać tu pasję oraz szacunek dla korzeni, nie tylko muzyki elektronicznej ale i klasycznego dubu. Jest to swoisty hołd Deadbeata złożony pionierom. Muzyka, w której trudno wymyśleć coś nowego nadal potrafi cieszyć ucho. Do takiego rejsu nie potrzeba Aviomarinu.