The Mole dla Muno.pl – WYWIAD!

Wywiad

Gorąco zachęcamy do przeczytania wywiadu z The Mole - jedną z gwiazd pierwszej edycji imprezy Urban Visions, która już w sobotę odbędzie sie w Poznaniu!

Colin de la Plant nigdy nie należał do grupy artystów, którzy podążają ślepo za trendami. Zawsze trzymający się swojego wyjątkowego charakterystycznego stylu, The Mole to obecnie jeden z bardziej szanowanych i znanych artystów z kręgu muzyki elektronicznej.
Z okazji jego sobotniego występu na inauguracyjnej edycji cyklu imprez Urban Visions w Poznaniu, postanowiliśmy zadać kanadyjskiemu artyście kilka pytań m.in. na temat studyjnej współpracy z Mathew Jonsonem oraz planach na nowy album.

WYWIAD: The Mole (Wagon Repair)

Pytanie na rozgrzewkę – w jaki sposób zainteresowałeś się muzyką elektroniczną?
Było to jakoś pod koniec mojej edukacji w liceum. Często wykradałem się z domu i udawałem się do pewnego lokalnego klubu, gdzie chodziły wszystkie najładniejsze dziewczyny. A ja tańcowałem sobie do rana białego.
Co było pierwsze – DJ-owanie czy produkcja?
Zdecydowanie DJ-owanie. Ale produkcja nie pozostała w tyle na długo – dość szybko postanowiłem rozpocząć z nią przygodę.
W jaki sposób poznałeś Mathew Jonsona i resztę bandy z Cobblestone Jazz / Modern Deep Left Quartet?
Było to w Victorii we wczesnych latach ’90. Dhula grywał wtedy bardzo często, a ja często wychodziłem, żeby go posłuchać, bo był świetny. W każdym razie, tak jakoś wyszło, że wszyscy się do siebie zbliżyliśmy w ramach bardzo prężnej i kreatywnej sceny, jaka wówczas niewątpliwie była w Victorii.
Byłeś jednym z założycieli projektu Modern Deep Left Quarter, będącego poprzednikiem Cobblestone Jazz. Dlaczego postanowiłeś opuścić grupę gdzieś pomiędzy wydawnictwami „Babyfoot” i „DMT”?
Przeprowadziłem się do Montrealu gdzieś w okolicach 1999 roku, a reszta chłopaków została w Victorii, która mieści się około 5000 km po drugiej stronie kraju. Jak się możesz domyślić, regularnie próby z zespołem stały się niemożliwe. Ogólnie cała ta historia jest zdecydowanie dłuższa i związana jest z gangsterami, nalotami na mieszkania i innymi śmiesznymi dramatami, ale zostawie to na inną okazję.
Przejdźmy zatem do Twojej solowej działaności. Spora ilość Twojego dotychczasowej materiału została wydana nakładem małych wytwórni, które bardzo często prowadzone są przez Twoich rodaków. Chodzi mi oczywiście o labele pokroju Haunt, Fur Trade oraz New Kanada. Czy jesteś patriotą pod tym względem?
W pewnym sensie tak, jest to dość patriotyczne. Dla mnie najważniejsze jest zawsze przyjazna atmosfera. Uwielbiam pracować ze znajomymi, wspierać siebie nawzajem. Dla mnie odnoszenie się do miejsca, z którego pochodzę, to naturalna rzecz.
MMD – tymi trzema literami podpisane jest ogromna większość Twoich remiksów. Co one oznaczają?
Pierwszy raz ktoś zadał mi to pytanie. MMD to to samo co EPMD, czyli „Mole making dollars” (w tłumaczenie: Mole zarabiający dolary). Słowem, tak nieco po hip hopowemu.
A co z tym nowym, jeszcze niewydanym wydawnictwem, które nagrałeś razem z Mathew Jonsonem? Jak w ogóle doszło do Waszej wspólpracy? Ostatni raz wydaliście razem w 2005 roku na Kompakcie…
Mathew i ja dzielimy jedno studio od ostatnich czterech lat. Sporo zatem razem zdążyliśmy nagrać, ale póki co jakoś nie szło nam wydawanie tego wszystkiego. Ale planujemy coś z tym zrobić niebawem. Mamy dużo nagranego materiału, tylko musimy się dobrze zastanowić w jaki sposób to wszystko wydać.
Usłyszmy kiedyś kolejny album od The Mole’a? Czy przypadkiem nie pracujesz nad czymś teraz? W końcu sporo czasu minęło od „As High As The Sky”…
Tak, pracuje obecnie nad czymś, ale nie mam pojęcia co z tego będzie. Albo będzie to seria winyli, która zostanie później uzupełniona kompilacją, albo album w pełni tego słowa znaczeniu. Prawda jest taka, że mam bardzo dużo muzyki gotowej do wydania. Jedyne, co teraz pozostaje, to ułożenie tego wszystkiego w jakąś sensowną całość.
A masz jakieś specjalne plany na 2012 rok?
Dobre pytanie…Póki co, to moja odpowiedź na twoje poprzednie pytanie jest priorytetowym planem.
Kilka razy już byłeś u nas w kraju. Z czym więc kojarzy ci się Polska?
Z dobrą zabawą! Mam uśmiech na twarzy za każdym razem jak słyszę słowo Polska.
Ostatnia płyta, którą sobie kupiłeś?
Patrząc w torbę, to pierwsza nowa rzecz, którą widzę, to płyta Vakuli. Ta, która po jednej stronie jest biała, a po drugiej czarna.
Rozmawiał: Adam Słowiński



The Mole – secretsundaze Sonar 2010 by The Secret Agency

Drukpers Podcast 07 | The Mole | Mole of Soul’s Underdog Champion Mix by Drukpers

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →