Selekcja: Angelo Mike
News
Sprawdzamy przedimprezową selekcję najciekawszych polskich didżejów. Posłuchaj co polecają! W tym tygodniu numery od Angelo Mike.
Czego właśnie słuchasz?
Oczywiście jak każdy DJ odrabiam zadanie domowe, przesłuchując promówki, demówki oraz nowe wydawnictwa na rynku. Mam kilka fajnych numerów, które wpadły mi ostatnio w ręce.
Zabawne, że track ten jest z 2004 roku, ale brzmi tak dobrze i świeżo, że chętnie grywam go teraz w setach.
Dobry, energetyczny acid.
Dobra, ruszająca na parkiecie produkcja.
Najwyższych lotów progressive, który ostatnio rzadziej słychać w moich setach, co nie zmienia faktu, że dobre numery nadal kupuję na bieżąco.
Dobre, solidne techno ponownie w wykonaniu Pascal FEOS.
W samochodzie natomiast przesłuchuję płyta po płycie dorobek jednej z najważniejszych grup elektronicznych wszechczasów – Future Sound Of London – oraz sięgam ostatnio po kilka klasycznych albumów:
Gdzie grasz w ten weekend?
Będę grać na Smolnej wraz z Jeff Mills, a właściwe przed nim. Jest to dla mnie wyjątkowa noc, gdyż Mills należy zdecydowanie do moich faworytów wszechczasów. W moim własnym „rankingu” zajmuje on równorzędne, najwyższe miejsce wraz Laurent Garnierem, Digweedem i Underworld.
Utwory, które zawsze masz ze sobą na imprezie?
Kolejny sztos, który zawsze działa.
Prawie zawsze w moich setach.
Floor killer.
Kolejny floor killer.
Moi faworyci od samego ukazania się na rynku. Genialnie skomponowane, dwa sztosy nad sztosy.
Fot. Michał Pawlak
