Muzikanova Podcast 14 – Savas Pascalidis

Podcast

'Staram się malować dobre winyle' - z Savasem Pascalidisem rozmawiamy o płytach, graniu, tworzeniu muzyki na Atari i nazwach utworów. Słuchamy również specjalnie przygotowanego przez niego na tę okazję Muzikanova Podcast 14.

Savas Pascalidis to już weteran elektronicznej sceny muzycznej. Graniem zajmuje się od końca lat ’80, zaś produkcją od połowy lat ’90. Pascalidis to także właściciel labelu Lasergun, o którym ostatnimi czasy ucichło. Jednak Savas nie daje o sobie zapomnieć. Już niedługo ukaże się nowy album „Nuclear Rawmance”, więc skorzystaliśmy z okazji by z nim porozmawiać a zarazem dać Wam możliwość posłuchania jego warsztatu.

 

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

 

Zapraszamy Was do wysłuchania najnowszego podcastu Muzikanova oraz przeczytania wywiadu z Savasem Pascalidisem, w którym artysta opowiada m.in. o tym z jakiego sprzętu korzysta przy produkcji muzyki, o inspiracjach oraz planach na przyszłość.

 

Muzikanova Podcast 14 – SAVAS PASCALIDIS – SŁUCHAJ!

 

 

Na elektronicznej scenie muzycznej funkcjonujesz od końca lat ’80. Najpierw wydawałeś dla Loris Sounds, poźniej dla Kurbel i Leitmotiv, aż w końcu zadebiutowałeś na International Deejay Gigolo Records w 2001 roku z EP’ką „Space Affair”. Pamiętasz jak poznałeś DJ’a Hella i jak doszło do waszej współpracy?

 

Z własną wytwórnia Lasergun wystartowałem już w 1999 roku, wcześniej jednak tak jak wspomniałeś wydawałem produkcje dla Loris Sounds, Kurbel oraz Leitmotiv. Jeśli chodzi o Hella to zaczął on grać mniej więcej w tym samym okresie co ja. Znałem go już trochę wcześniej, jednak teraz nie mogę dokładnie powiedzieć kiedy to było. Pamiętam, że dałem mu kilka swoich numerów do przesłuchania, tylko dlatego, że moja wytwórnia – Lasergun była w takim momencie swojego istnienia, gdzie na wydawnictwo czekało się 6 czy 8 miesięcy. Oczywiście współpraca z Gigolo była dla mnie bardzo dobrą rzeczą.

 


W 2003 roku wydałeś swój debiutancki album „Galactic Gigilo” oczywiście dla Gigolo Records, nieco poźniej „Disko Vietnam”. W czerwcu tego roku ma się ukazać Twój kolejny album „Nuclear Ramance” tym razem dla wytwórni Sweatshop. Możesz opowiedzieć nam jak powstawał każdy z tych albumów i jakiego sprzętu używałeś do ich produkcji? W końcu  7 lat temu nie było tak zaawansowanych programów do tworzenia muzyki jak np. Logic czy też Ableton?

 

Prawdę mówiąc nic się nie zmieniło od czasu wyprodukowania mojego pierwszego albumu „Galactic Gigilo”. Płyta „Nuclear Rawmance” powstała w ten sam sposób. Przez cały czas używam tego samego sprzętu – stary komputer Atari, sampler oraz aparat perkusyjny. Nie używam i nawet nie posiadam żadnego programu typu Logic czy Ableton. Dla mnie liczy się tylko hardware.

 

Zawsze mnie ciekawi czym kierują się artyści podczas nazywania swoich utworów. Na Twoim albumie znajdziemy 12 numerów m.in.: „Delta Ray”, „Sonic Groove”, „Interspace”. Co kryje się za tymi nazwami?

 

Prawdę mówiąc nic nie kryje się za tymi nazwami. Myślę, że te numery zasługują na dobre tytuły. Chyba więcej czasu spędziłem na wymyślanie tych nazw niż na produkcji samych utworów. Moim zdaniem ogromnym znieważeniem jest nadawać muzyce idiotyczne tytuły, jak to ma w zwyczaju robić połowa ludzi w dzisiejszych czasach.

 

 

Jak przebiega u Ciebie proces produkcji utworu? Tworzysz gdy jesteś na fali czy spędzasz w studio całe dnie?

 

Wchodząc do studia nie mam żadnego wcześniej przygotowanego planu, bo po prostu nie mógłbym go zrealizować. Nie posiadam wykształcenia muzycznego, nie gram na żadnym instrumencie. Wchodzę do studia, włączam sprzęt i zaczynam tworzyć. Nie mógłbym usiąść w studiu i powiedzieć, że dziś stworzę house’owy numer, a jutro techno. Nienawidzę szufladkowania muzyki. To wszystko zależy od humoru i od nastawienia człowieka. Ja staram się w pełni poświecić temu co robię. Jeśli nogi porywają mnie do tańca przy tworzeniu muzyki, to jest to jak najbardziej dobry znak. Może wydawać się to dziwne, ale zawsze podczas sesji w studiu patrzę na kręcącą się płytę winylową. Jest ona dla mnie jak płótno dla malarza. Ja staram się malować dobre winyle.

 

Wydawać by się mogło, że przez ostatnich kilka lat nieco zwolniłeś tempa. Cenisz sobie teraz bardziej spokój i odpoczynek? W końcu po ponad 20 latach imprezowania należy się Tobie trochę relaksu? 🙂

 

Nic się nie zmieniło. Nadal gram bardzo dużo, szczególnie w Berlinie. To właśnie tutaj są najlepsze kluby. Gram już od 20 lat i nawet nie szukam relaksu ani spokoju (śmiech).

 

Foto by Fish

Jak widzisz siebie za 15 lat? Producent? Dj? Czy nie jest tak, że muzyka jest jak narkotyk – uzależnia i człowiek na zawsze bez względu na to ile ma lat stara się robić coś w tym kierunku?

 

Po pierwsze chciałbym nadal być DJ’em, bo właśnie to interesuje mnie najbardziej. Chciałbym mieć też ogromną kolekcję płyt, tak abym mógł grać całe noce w klubie. To właśnie kręci mnie najbardziej – całonocne sety. Jestem rezydentem kilku klubów, gdzie mogę sobie pozwolić na taki luksus. Nienawidzę jechać gdzieś tylko po to, żeby zagrać dwie godziny. Jeśli chodzi o produkcję, to jest to dla mnie jak hobby. Robię to dla zabawy. Nie interesuję się produkcją tak bardzo jak graniem i kolekcjonowaniem płyt. Nie potrzebne mi są najnowsze zabawki technologiczne do produkcji muzyki, dlatego też korzystam ze starego sprzętu. Wolę wydać pieniądzę na płyty.


Możesz powiedzieć coś więcej o nagranym przez Ciebie mixie? Gdzie został nagrany i w jaki sposób wyselekcjonowałeś numery

 

Mix ten nagrywałem w nocy w moim domu. Chciałem to zrobić w klubie jednak nie mam żadnego urzadzenia do nagrywania setów. Ten podcast to znakomity balans pomiędzy tym co możecie posłuchać w domu, a tym co usłyszycie na imprezie. Najważniejsze, że jest zróżnicowany. Cieżko jest dla mnie nagrywać sety w domu, ponieważ mam tyle dobrych płyt, które lubię, że nigdy nie wiem po którą mam sięgnać.

 

Dzięki za rozmowę!

 

Dzięki!

 

Wywiad przeprowadził i przetłumaczył: Mateusz ’Matik’ Szarafiński

 

Muzikanova Podcast to cykl mixów nagranych specjalnie dla serwisu muzikanova.pl. Do współpracy zaprosilismy dj’ów i producentów z całego świata. Nie zapomnimy również o naszym rodzinnym kraju – znajdzie się miejsce dla utalentowanych artystów z Polski. Czekamy na Wasze opinie, sugestie lub propozycje dotyczące Muzikanova Podcast.



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →