Muno.pl Podcast 22 – Varoslav (Paris)

Podcast

Palcem po mapie. Stop. Paryż. Nie wdrapujemy się na wieżę Eiffla i nie topimy croissantów w kawie, ale tropimy interesujące nas elektroniczne brzmienia i obserwujemy tamtejszą scenę. Mamy też przewodnika, Paryżanina z krwi i kości, Varoslava.

Z oficjalnej biografii Varoslava dowiemy się, że jego imię pochodzi z Czech i ma on około 30 lat. Że jest utalentowanym francuskim producentem, który zanim na dobre dał się wciągnąć w muzykę elektroniczną, fascynował się dźwiękami hip-hopu. Że jest samoukiem, który swoje pierwsze produkcje wydał w 2008 roku nakładem hiszpańskiej wytwórni Tishomingo.

Że pewnego dnia spotkał Davida K i Guy Gerbera i między artystami zawiązała się wielka przyjaźń i owocna współpraca. Że jest dyrektorem artystycznym labelu „Supplement Facts” i ma na swym koncie kolaboracje, z takimi producentami jak dOP, Chaim, Okain, Jaw. Że grał już w prawie wszystkich najważniejszych klubach w Europie i będzie o nim wkrótce jeszcze głośniej…

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Potwierdzamy, iż wszystkie powyższe informacje są zgodne z prawdą. Ba, udało nam się nawet dowiedzieć czegoś więcej…  Wiemy już co dokładnie sprawiło, że Varoslav postanowił tworzyć muzykę i gdzie zdobywał doświadczenie klubowicza. Zdradził nam też, co dokładanie łączy go Guy’em Gerber’em i z czym na co dzień musi borykać się dyrektor artystyczny labelu „Supplement Facts”.

Nie musimy się już zastanawiać dlaczego jego produkcje noszą nazwy z bardzo pozytywnym wydźwiękiem („All about love”, „I love us”, „Party boy”, „Get together”) i dlaczego większość z nich powstała we współpracy z innymi muzykami. Wreszcie, wiemy co wydarzy się we wrześniu i dlaczego na wrzesień ten warto czekać…

Zachęcamy was również do przesłuchania Muno.pl Podcast 22 mixed by Varoslav.

POSŁUCHAJ

WYWIAD: Varoslav (Paryż)

Jakie są twoje pierwsze wspomnienia związane z muzyką elektroniczną?

Bardzo często wracam myślami do moich pierwszych klubowych imprez. Była to końcówka lat 90-tych, miałem około 18 lat i regularnie chodziłem do Le Palace. Był to słynny klub w Paryżu, którym zarządzali David Guetta i Pedro Winter. Panowała tam niesamowita atmosfera, świetnie się tam wszyscy bawiliśmy.

Czy zawsze byłeś wierny swojemu brzmieniu muzyki?

Jako dzieciak byłem ogromnym fanem hip-hopu. Wszyscy wokół mnie tworzyli muzykę, ja jednak wtedy w ogóle o tym nie myślałem. Chęć działania pojawiła się później, po tym jak od przyjaciół dostałem w prezencie gramofony. Wtedy tak naprawdę wszystko się zaczęło. Myślę też, że brzmienie mojej muzyki będzie się nieustannie zmieniać i ewoluować.

Wydajesz się być bardzo otwarty na współpracę. Czy oznacza to, że nie lubisz sam przesiadywać w studio?

Mam szczęście mieć wokół siebie grupę bardzo dobrych przyjaciół, której większość związana jest z muzyką. Więc kiedy wspólnie siadamy do tworzenia muzyki, to właściwie przenosimy do niej chwile jakie razem przeżyliśmy. Przyznaję również, że dużo się uczę, gdy pracuję razem ze swoimi kumplami. Ale przede wszystkim chodzi o to, że muzyka daje nam ogromną radość i uwielbiamy wspólnie ją przeżywać.

Spotkanie z Guy Gerber’em było w pewnym sensie kluczowe dla twojej kariery…

Oczywiście! I to pod wieloma względami! Guy jest moim przyjacielem i jestem też niezwykle dumny z tego co udało nam się razem zrobić. Wiesz, w naszej wytwórni jestem osobą pozostającą w cieniu haha… Niemniej jednak współpraca z nim, nie tylko podnosi mój „prestiż”, ale również motywuje mnie do działania i każe wyżej podnosić sobie poprzeczki. Pracując z nim zawsze jestem świadkiem wspaniałego podejścia do produkcji. Jest on człowiekiem silnym i kreatywnym, więc praca z nim jest przyjemna i po prostu… nie zbyt prosta haha. Brzmienie Guy’a nie wychodzi wprost z muzyki house, więc przemycam mu też trochę tego i owego.

Jesteś dyrektorem artystycznym labelu Guy Gerber’a “Supplement Facts”. Wyobrażam sobie, że sama selekcja materiału jest dość ciężkim zadaniem. Jak to działa? Jakie są najważniejsze kryteria przy wyborze artystów z punktu widzenia dyrektora artystycznego?

No cóż, czasy się zmieniają, mamy teraz Internet więc dostaję około 30 linków dziennie z promo, demo i tym podobne. Oczywiście nie jestem w stanie tego wszystkiego przesłuchać… obecnie proszę o przesyłanie CD na adres pocztowy, ponieważ moje skrzynki mailowe się przepełniają, do tego dochodzi jeszcze Facebook i Skype… więc czasem praca ta nie należy do łatwych. Co ciekawe, pracuję dla „Supplement Facts” od czterech lat i w tym czasie wydaliśmy tylko dwa kawałki otrzymane z zewnątrz. Z reguły to my kontaktujemy się z artystami, których chcemy wydawać. Ponadto, każde wydawnictwo poprzedza długi proces przygotowań… nie spieszymy się, ponieważ chcemy żeby było naprawdę dobrze.

Powiedz mi w takim razie o koncepcji waszej kompilacji „Heartbeats”…

Jest to miks kilku naprawdę dobrych utworów, które reprezentują nasz label. Nie tyle jest to kompilacja przeznaczona dla dj-ów, co przede wszystkim swoistego rodzaju wizytówka labelu, dla tych którzy jeszcze nic o nim nie wiedzą.

Kto według ciebie wyznacza drogę w muzyce elektronicznej?

Przywołam tylko kilka nazwisk…  Kraftwerk, Aphex Twin, Ritchie Hawtin, Daft Punk, Chemical Brothers, Herbert…

Czasem odnoszę wrażenie, że francuscy dje i producenci tworzą coś w rodzaju jednej wielkiej rodziny. Co możesz powiedzieć nam o backstage’u francuskiej sceny klubowej?

Rzeczywiście, dużo w tym prawdy… no bo wiesz, przez długi czas paryska scena muzyki elektronicznej tak naprawdę ograniczała się do kilku osób.  Mam na myśli oczywiście underground. Choć pewnie jest tak, że zawsze wydaje nam się, że gdzie indziej jest lepiej. No ale teraz mamy  drużynę „heitan”… David K, Ritch Yakine czy Alex Dee… Pozdrawiam mój team!!

Powiedz nam coś o swoich planach…

Od ponad roku pracuję nad swoim największym dotychczasowym projektem, czyli „Rue de Plaisance”… moim własnym labelem. Po dobrych doświadczeniach z moimi dwoma pirackimi wytwórniami, których nazw nie wymienię z wiadomych przyczyn, postanowiłem spróbować swoich sił w stworzeniu tego solo projektu. „Supplement Facts” wydaje bardzo dużo, ostatnio głównie w formie CD lub cyfrowej… ja natomiast chcę produkować limitowane serie winylów. Bardzo jestem tym wszystkim podekscytowany i mogę zdradzić, że pierwsze wydawnictwo planowane jest na wrzesień 2011. Ponadto, planuję kilka remiksów dla „Supplement Facts”, „Dirt Crew”, „Black and Forth”, „Sweat Lodge” oraz produkcji własnych i w kolaboracji z Davidem K, Chaim, Jona Jaw.

Na koniec, powiedz nam coś o nagranym przez ciebie miksie…

Mam nadzieję, że wam się spodoba. Ta muzyka mówi za mnie…

Dziękuję za rozmowę

Rozmawiała Magda Chomsk Nowicka



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →