Muno.pl Podcast 21- Jacob Seville

Podcast

Sto procent Jacoba Seville! Tak w jednym zdaniu możemy opisać to co czeka na Was, w pierwszej w tym roku i w pierwszej pod nowym szyldem, odsłonie Muno.pl Podcast.

Poznań. To tu się wszystko zaczęło. Niemal równolegle z poznańską sceną klubową rozwijał się  dj-ski i producencki talent Jacoba Seville. Wtedy jeszcze jako Cube urządzał dzikie czwartkowe harce w klubie Zez, aby wkrótce stać się jednym z gospodarzy legendarnego Eskulapa. Czas płynął, a Jacob nie tylko opanowywał najlepsze klubowe miejscówki w stolicy Wielkopolski, ale również częstotliwości radiowe wprowadzając w eter najwyższej jakości brzmienia muzyki elektronicznej. Do teraz wielu klubowiczów regeneruje siły przy jego niedzielnej audycji „Lewitacja” w radiu Planeta Poznań.

Polska. Wkrótce pogłoski o talencie Jacoba zaczęły docierać również w inne rejony naszego kraju. Regularnie pojawiał się w line-upach najbardziej prestiżowych imprez w Polsce- jak Audioriver czy Global Gathering, równie często rozkręcając imprezy w nadwiślańskich klubach. Nie trzeba było długo czekać, a Jacob Seville zasilił szeregi polskich młodych producentów, którym nie bez przyczyny wróżono wielką przyszłość…

Świat
. Na pewno się już o nim dowiedział. Chociażby dzięki utworowi „Groovin”, który pojawił się na urodzinowej kompilacji Dirtybird. Jacob Seville tym samym stał się kolejnym, po Catz n Dogz oraz Pol_On, polskim producentem wydającym w wytwórni Claude von Stroke’a. Jednak to nie wszystko. Prowadzi on trzy labele: Homage, Levitate oraz Apparition Recordings wydając muzykę zarówno polskich, jak i zagranicznych artystów. Skupia wokół siebie przedstawicieli różnych nurtów muzyki elektronicznej, od brzmień okołodubstepowych po brzmienia z rodziny techno/house. Co więcej, mamy dziwne wrażenie, że Jacob się dopiero rozkręca…

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Zachęcamy Was do przeczytania wywiadu oraz przesłuchania Muno.pl Podcast 21 mixed by Jacob Seville!

POSŁUCHAJ!

WYWIAD: JACOB SEVILLE (Poznań, Barcelona)

Czy odwiedziłeś kiedyś hiszpańskie miasto Sevilla? Ma ono jakiś związek z twoim pseudonimem?

Nigdy nie byłem i nie ma to żadnego związku z moim pseudonimem. Na wiosnę jednak mam w planach się wybrać. 😉

Jeśli jesteśmy już przy nazwach własnych i pseudonimach. Zapytam również o to co dokładnie kryje się za Polar Bugz?

Polar Bugz to projekt, który tworzę razem z Tomem Palashem. Muzyka, którą produkujemy pod tą nazwą, to mieszanka deep, tech-house.

W prowadzonej przez Ciebie wytwórni „Levitate” wydaje wielu zagranicznych artystów, również zza naszej wschodniej granicy. Jak doszło do współpracy z takimi producentami jak Plastic Sound, Justy czy Denis Mikhaylov? Czy potrafisz coś powiedzieć o rosyjskiej i ukraińskiej scenie muzycznej?

Pewnego dnia Plastic Sound odezwał się do mnie  z prośbą o wydawnictwo na łamach „Levitate”. Od razu do gustu przypadła mi jego muzyka, którą wtedy produkował wspólnie z Artem Sozonovem. Po jakimś czasie pojawił się Justy oraz Denis, który pochodzi z Moskwy. Muszę przyznać, że jest to mój rodzynek w „Levitate” . Bardzo lubię jego produkcje, są świeże, ciekawe i mają super brzmienie. Jeżeli chodzi o wschodnią scenę, to od razu jestem w stanie rozpoznać muzykę z tamtych regionów. Muszę też przyznać, że jestem zadowolony z artystów skupionych wokół „Levitate”. Nasze wydania znalazły uznanie u takich ludzi jak: Luciano, Richie Hawtin, Paco Osuna, Joseph Capriati czy Sander Kleinenberg.

Z kolei nakładem twojego drugiego labelu „Apparition Recordings” ukazała się m.in. składanka „Lowfreq Poland”. Skąd pojawiło się u ciebie zainteresowanie dźwiękami „okołodubstepowymi”?

„Apparition” prowadzę razem z Maćkiem Pankiem znanym jako MCQ. To on w pewnym sensie zaszczepił we mnie pomysł utworzenia tego labelu. Mamy za sobą trochę singli, trzy kompilacje z czego dwie to „Lowfreq Poland”. Aktualnie szykujemy jego  trzecią cześć, mam nadzieję że pojawi się już w lutym. Poza tym mamy przygotowane kilkanaście wydań w klimatach dubstep, które będą systematycznie się pojawiać. Mamy też plan na rozszerzenie kompilacji „Lowfreq” na inne kraje.

Prowadzisz dwa labele. Do tego dochodzi „Fairy Distribution” i praca radiowca. W jaki sposób znajdujesz czas na pracę stricte artystyczno-producencką?  Działasz spontanicznie czy według pewnego grafiku?

Nie pracuję według określonego grafiku, robię wszystko z biegu, po kolei. „Fairy Distribution” prowadzę z Siasią, więc dzielimy się obowiązkami. Natomiast „Apparition” z MCQ i sytuacja wygląda podobnie. Jeżeli mam ochotę na tworzenie muzyki i czuję, że jest wena, od razu to wykorzystuję i  siadam do sprzętu. Wszystko da się jakoś połączyć. Uwielbiam to co robię, sprawia mi to ogromną przyjemność.

Po jakim czasie zajmowania się produkcją, zacząłeś być tak naprawdę zadowolony ze swoich kawałków?

Myślę, że było to niedawno, kiedy to stworzyłem remix utworu Mooryc – „Turn left” oraz 'Rainboa feat. Mz Sunday Luv’. Tak naprawdę poprzeczkę postawiłem sobie wysoko i chciałbym aby pewnego dnia moja muzyka była naprawdę dobra.

Pojawienie się na urodzinowej kompilacji „Dirtybird” musiało być ogromnym wyróżnieniem…

Bardzo się ucieszyłem z tego wydania. W pewnym sensie spełniło się moje marzenie… od wielu miesięcy myślałem o tej wytwórni, ponieważ bardzo lubię wydawaną tam muzykę. Wysłałem do nich „Groovin” i odezwali się do mnie po ośmiu miesiącach. Samo wydanie pojawiło się po kolejnych sześciu.

Możesz nam zdradzić swoje muzyczne plany na najbliższy czas?

Ostatnio dużo czasu poświęcam muzyce do filmu „Homogeminus” oraz albumowi. Poza tym pracuję nad remiksami oraz kolejnymi wydaniami. Niebawem pojawią się dwa na hiszpańskim labelu „Activism”. Pierwsze to epka „Lady Woo” składająca się z dwóch utworów, następnie w okolicach maja – Deceive feat. Mz Sunday Luv z remiksami. Ostatnio skończyłem kilka utworów i porozsyłałem do różnych wytwórni- pozostaje tylko czekać na odpowiedź.


Na koniec, czy możesz powiedzieć coś więcej o nagranym przez Ciebie mixie?

Mix, który przygotowałem składa się z moich oryginalnych utworów i remiksów. W pewnym sensie można go podzielić na dwie części. Już mówię dlaczego… Muzyka, którą produkuję to tech-house, jednak ma ona dwie strony. Pierwsza jest bardziej tech-funk, natomiast druga to melodie i harmonia. Z resztą przekonacie się sami.

Większość materiału to nowe produkcje, jeszcze niewydane. Jest to więc w pewnym sensie ich zapowiedź. Niestety w godzinnym mixie nie udało się więcej ich zmieścić, ale zapraszam na swój profil na Soundcloud (www.soundcloud.com/jacob-seville przyp.red.), gdzie można posłuchać innych moich niewydanych jeszcze produkcji.

Dziękuję za rozmowę

Rozmawiała Magda Chomsk Nowicka


Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →