Rzeczy, których nie wiesz o Mayday Poland – 8 pytań do organizatora WYWIAD

Wywiad

O tym, że Mayday Poland jest ogromnym przedsięwzięciem, chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Rozmawiamy z organizatorką wydarzenia o historii imprezy, procesach planowania i produkcji oraz o tym, czym zaskoczy tegoroczna odsłona.

Raz w roku katowicki Spodek skupia na sobie uwagę fanów muzyki techno z całej Polski, oczywiście za sprawą Mayday – kultowej imprezy, która w naszym kraju ma już 18-letnią tradycję. Mayday Poland to ogromne przedsięwzięcie, które wymaga od organizatorów wielomiesięcznej, intensywnej pracy, by 10 listopada wszystko było dopięte na ostatni guzik, oprawa zachwycała, a samo wydarzenie zaskakiwało nawet tych, którzy na Mayday jeżdzą od lat.

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Na tydzień przed Mayday Poland rozmawiamy z organizatorką imprezy, Anetą Kupczak z agencji Motion Music, która zdradza nam kilka ciekawych szczegółów z „backstage’a”. Zapraszamy do przeczytania!

Bilety na Mayday Poland dostępne są na Biletomat.pl.

10.11.2017 | Mayday Poland | Spodek | Katowice

ANETA KUPCZAK (MOTION MUSIC / MAYDAY POLAND) – WYWIAD

 

Za kilka dni rusza 18. edycja Mayday Poland. Który etap przygotowań jest trudniejszy – planowanie czy sama produkcja?

Ogólnie całe przedsięwzięcie pod nazwą Mayday jest wielkim wyzwaniem i zarówno przygotowanie, jak i produkcja są tak samo pracochłonnymi etapami.

Planowanie to przede wszystkim obmyślanie składu, bookowanie artystów, szukanie ciekawych pomysłów na oprawę wizualną, przygotowywanie hymnu, następnie przygotowywanie kampanii promocyjnej, zapraszanie parterów medialnych do współpracy. Z etapu planowania prawie płynnie przechodzimy w produkcję, bo oba te tematy zazębiają się idealnie 🙂 W tym roku produkcję, tą ściśle związaną z rozpoczęciem montażu w katowickim Spodku, rozpoczynamy w poniedziałek 6.11. Zjeżdżają się kolejne ekipy i kolejne tiry wypełnione po brzegi tonami sprzętu. Przez blisko tydzień przed Mayday – od wczesnych godzin rannych do późnych wieczornych – Spodek tętni życiem. To etap, który my uwielbiamy: budowanie Mayday! Setki ludzi, z których każdy doskonale wie co ma robić a przede wszystkim zna się na tym co robi, jak nikt inny. Wszystko po to, aby 10 listopada punktualnie o 16:00 ogłosić gotowość wszystkich ekip, oczekiwać otwarcia bram i obserwować Spodek wypełniający się naszymi fanami.

Kiedy rozpoczynają się prace nad kolejną edycją?

Prace nad kolejną edycją rozpoczynamy na przełomie stycznia i lutego. Zaczynamy od bookingów, bo wiadomo, że najlepsi DJ’e muszą być zabookowani dużo wcześniej.

Przez 18 lat z pewnością zaobserwowałaś wiele zmian w kulturze klubowej i sposobie postrzegania muzyki elektronicznej. Co według Ciebie zmieniło się najbardziej, a co pozostało do dziś prawie takie samo, jak z początków Mayday Poland?

Niestety, nie jestem w ekipie Mayday od samego początku. Dołączyłam w 2005 roku. Na szczęście jeden jedyny raz dane mi było uczestniczyć w imprezie jako gość, było to 5-lecie Mayday w 2004. Bawiłam się doskonale! Wtedy nawet przez myśl mi nie przeszło, że w kolejnym roku będę już częścią tego niesamowitego przedsięwzięcia.

Dzięki temu wiem już doskonale, co czują ludzie bawiąc się na Mayday, jaka muzyka ich pociąga, na który moment czekają najbardziej. Klimat na Mayday jest wyjątkowy a duch początkowych edycji jest wciąż obecny. Oczywiście zaszły zmiany w muzyce i kulturze. Przecież to naturalne. Wszystko się zmienia i wszyscy się zmieniamy! Mayday ma 18 lat! Musimy zmieniać się, dostosowywać do panującego pokolenia. Brak chęci rozwoju jest domeną ludzi zacofanych! Ponad połowa ludzi, którzy brali udział w pierwszych edycjach Mayday, ma już swoje rodziny, dzieci, ustatkowane życie, mają inne priorytety. Przeszliśmy już wymianę pokolenia, dołączyła do nas „świeża krew”. Od 18 lat stajemy na wysokości zadania, aby każdy znalazł na Mayday coś dla siebie.

Jedyna rzecz, która nie zmieni się nigdy to fakt, że Mayday dla naszych fanów urósł do rangi święta. Mayday to jedyna impreza, na której ludzie ubrani w koszulki z logo Mayday, stojąc w kolejce do wejścia, wykrzykują jego nazwę. Jesteśmy z tego dumni!

Od 2 lat na Mayday Poland obserwujemy wyraźny zwrot w kierunku muzyki techno, gdy na niemieckiej edycji wciąż sporo trance’u, EDM czy hardstyle’u. Skąd ta zmiana?

Muzyka techno zawsze była obecna na Mayday – w mniejszym lub większym stopniu. W ostatnich latach ogólnie wróciła na wszystkie imprezy. Jest teraz gatunkiem najpopularniejszym, dlatego u nas jest go pod dostatkiem. Na niemieckiej edycji techno również powróciło, szczególnie widać to po tym, że w ubiegłych latach gatunek ten grany był na mniejszych scenach, w tym roku techno wróciło na scenę główną.

Czy licencjodawca narzuca Wam część artystów, czy macie pełną dowolność w tworzeniu line-upu?

Nikt nam niczego nie narzuca. Mamy pełną dowolność. Nasz niemiecki Partner oczywiście pomaga nam w bookingach, ale nasze zdanie jest najważniejsze.

Znasz kogoś (oprócz Waszego teamu), kto był na wszystkich 17. edycjach Mayday Poland?

Nie osobiście, ale na naszym fb jest kilku weteranów, którzy przysyłają nam zdjęcia imponujących kolekcji biletów ze wszystkich edycji, plakatów czy ulotek. Chwała im za to i szacun!

Czym zaskoczy tegoroczny Mayday stałych bywalców?

Mayday od zawsze znany jest z zapierających dech w piersiach pokazów laserowych podczas kulminacyjnego momentu imprezy. Dawniej Members of Mayday, obecnie Friends of Mayday, to wyjątkowe 20 minut, podczas których grane są wybrane hymny z poprzednich edycji w oprawie kolorowych laserów, pokazów pirotechnicznych, wystrzałów CO2 czy konfetti. Od 10 lat, nawet ja z mężem (organizatorem), uciekamy z biura, aby na tę chwilę zasiąść w tłumie na trybunach i razem z ludźmi przeżywać ten szczególny moment. Zawsze jestem wzruszona, bo klimat podczas Friends of Mayday jest nie do opisania. Tysiące ludzi, tysiące gardeł krzyczących jednocześnie MAYDAY! MAYDAY! MAYDAY! Wtedy wiemy po co i dla kogo to robimy… W tym roku nie może być inaczej! Oczekujcie doskonałej muzyki, technicznego trzęsienia ziemi i efektownej oprawy wizualnej.

PS. Budżet jaki w tym roku przeznaczyliśmy na technikę, jest najwyższy w historii Mayday!

Na koniec – opowiesz jakąś zabawną historię związaną z Mayday Poland?

Ok, jest taka jedna, która jest chyba zabawna 🙂 To opowieść mojego męża Kuby związana z Felixem Kröcherem. Na pewnej edycji Felix grał na scenie zwanej Showroom, która znajdowała się na Lodowisku przylegającym do Hali Spodka. Podczas setu Felixowi zachciało się… siusiu 😉 Jako, że do toalety za daleko a z tyłu za dj’ką były zasłonięte, ale otwarte drzwi, Felix postanowił wymknąć się na minutkę, załatwić potrzebę i zaraz wrócić. Zapętlił seta i tak też zrobił. Po 5 minutach muzyka grała i grała i grała, ale Felix nie wracał. Zaniepokojony jego nieobecnością Stage Manager poszedł sprawdzić co się z nim stało, ale Felixa nigdzie nie było!

Siedzimy z mężem w biurze, nie wiedząc jeszcze o całej sytuacji, a tu nagle dzwoni Felix, żeby Kuba go „ratował”, bo patrol policji zawinął go podczas załatwiania potrzeby w miejscu publicznym! Wsadzili go do radiowozu i już mieli zawieźć go na komendę, ponieważ nie mogli się z nimi dogadać, a co gorsze nie miał też przy sobie żadnych dokumentów. Panowie policjanci nie chcieli mu uwierzyć, że on gra na tej imprezie, na której oni pilnują porządku 🙂

Rozmawiał: Daniel Czarnecki



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →