Muno.pl Podcast 33 – Marcin Czubala

Podcast

Jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej sceny muzyki elektronicznej, Marcin Czubala, jest odpowiedzialny za najnowszy Muno Podcast. Zastrzegamy, iż podcast należy odtwarzać, udostępniać, powielać i ściągać…

Jest to bardzo intensywny rok dla Marcina Czubali i jego fanów, których w Polsce i za granicą nie brakuje. Pierwsze półrocze 2011 roku upłynęło na oczekiwaniu, a następnie delektowaniu się albumem „Back to Back”. Druga połowa roku natomiast przebiega pod znakiem nowego projektu artysty, labela Your Mama’s Friend, którego oficjalna inauguracja odbyła się parę dni temu.
Każdy pomysł Marcina Czubali spotyka się z ogromnym zainteresowaniem rodzimych klubowiczów, odkąd jako jeden z pierwszych Polaków przekroczył Odrę i dał się poznać jako producent międzynarodowej klasy i sławy. Ma on na swoim koncie trzy albumy, kilka epek, jeszcze więcej remiksów. Od lat związany jest z niemiecką wytwórnią Mobilee, choć Your Mama’s Friend będzie jego trzecim labelem. Nieustannie w trasie, grywa w największych i najbardziej prestiżowych klubach na świecie, zawsze mogąc liczyć na ciepłe przyjęcie w swoim kraju.
Zapraszamy was do przeczytania wywiadu, z którego dowiecie cię o m.in. o nowych projektach Marcina, oraz odsłuchania Muno.pl Podcast 33 mixed by Marcin Czubala!



Muno Podcast 33 – Marcin Czubala by muno.fm

WYWIAD: MARCIN CZUBALA (Poznań)

Jak minęło lato 2011?
A spoko, sporo pracy nad uruchomieniem wytwórni. W lipcu grałem dużo imprez, ale sierpień i wrzesień w większości poświęciłem właśnie tej inicjatywie.
No właśnie, rusza label „Your Mama’s Friend”, który nie jest twoim pierwszym tego typu projektem. Trzynaście lat temu założyłeś pierwszy polski label „Currently Processing”, który wydawał na winylu. Później był jeszcze label „Carabinieri”, którego nakładem ukazały się tylko dwa wydawnictwa. Jaki w takim razie będzie „Your Mama’s Friend”?
Z wytwórnią to jak z dobrym domem, podobno dopiero ten trzeci jest idealny 🙂 W każdym razie, w tej chwili nie da się porównać obecnego przedsięwzięcia do poprzednich. Mam zupełnie inny background, inną wiedzę i muzycznie myślę też dużo więcej do zaoferowania. Your Mama’s Friend jest wytwórnią budowaną przez prawie rok. Mamy całe zaplecze, począwszy od kreowania designu, poprzez sprawnie działający łańcuch dystrybucji, kończąc na profesjonalnym press management’cie w Anglii, który zapewni odpowiednią promocję nie tylko samej wytwórni, ale także artyście. Każda płyta jest przemyślana i planowana od samego początku. Płyty maja cięte matryce i mastering w studio Maurizio w Berlinie, znanym jako Dubplates&Mastering, druk okładek oraz odbitki robimy także w jednym z najlepszych pressing plantów w Niemczech. Dystrybucję mamy podzieloną na trzy działy, a umowy były pertraktowane przez dobry miesiąc. Także jest to bardzo świadomy projekt. Poza tym to oczywiście nowy brand i trochę czasu minie aby był on w pełni rozpoznawalny, ale z pełną świadomością mogę powiedzieć, że jesteśmy w stanie zaoferować artystom taką samą promocję, jak dobre zachodnie labele.
Michael Mayer powiedział kiedyś, że zakładając wytwórnię „Kompakt” miał do dyspozycji jeden telefon i jeden fax. Teraz do sprawnego działania wytwórni potrzebny jest cały team wyposażony w bajerancki sprzęt. Jakie według ciebie obecnie stoją wyzwania przed pomysłodawcą i założycielem labelu?
Przede wszystkim liczy się muzyka i kontrola jej jakości. Oczywiście oprócz tego trzeba dbać o szczegóły, jak dobry mastering, fajna grafika, czy samo opakowanie płyty. Jednak nie da się  prowadzić label’u bez wiesz… tzw. wiedzy z music industry. Trzeba każdej płycie zapewnić odpowiedni press management, porozmawiać z ludźmi ze sklepów, czy mediów. Czasami trzeba kupić reklamę, bo wiesz to jest taki sam biznes jak wiele innych i możemy sobie opowiadać bajki, że jesteśmy mega offowi, ale każdy dobry label jest prowadzony przede wszystkim jako dobra firma. Oczywiście, to co robimy jest undergroundowe, ma być z założenia przede wszystkim fajne i niekoniecznie zawsze kierować się ma biznes planem, ale musi to mieć ręce i nogi.
Wiemy już, że nakładem „Your Mama’s Friend” ukażą się produkcje Chmary Winter i Viadriny, które są stosunkowo młodym projektami na naszej scenie. Zamierzasz wydawać wyłącznie młodych artystów?
Prawda jest taka, że najwięcej do zaoferowania mają młode umysły i kocham pracować z młodymi ludźmi, uwielbiam ich pozytywne i pełne energii podejście. Jednak jedynym kryterium, które decyduje czy coś zostanie wydane jest sama muzyka. Jeżeli twój dziadek robi zajebiste bity i przyśle demo, to ma takie same szanse jak Chmara Winter 🙂
Wiem, że lubisz rzeczy dobrze zaprojektowane. Również identyfikacja wizualna twojego labela jest bardzo ciekawa… Kto stoi za tym projektem i czy kusi cię aby przenieść tego wąsatego pana również na koszulki i inne gadżety?
W Your Mama’s Friend za cały design odpowiedzialna jest Julia i jesteśmy bardzo szczęśliwi mogąc z nią pracować. Wiesz, dla nas moda jest również częścią sztuki i jeżeli zdecydujemy się robić koszulki to fajnie gdyby miały również podłoże „art”, fajne materiały, ciekawy krój itd.,może nie do końca print t-shirt. Czy kubki to nie wiem, trochę mi się z Częstochową kojarzą, być może specjalna edycja wibratorów Your Mama’s Friend bardziej by pasowała…
W jednym z wywiadów powiedziałeś, że śledzisz wydawnictwa tylko kilku labeli… czy możesz nam zdradzić których?
Nie wiem czy w innym kontekście tego nie powiedziałem, śledzę jednak bardzo dużo rożnej muzyki. Oczywiście jest grupa labeli, które zawsze sprawdzam. Z większych to Hotflush, Aus Music, 3024, Rush Hour, Innversions czy Honest Jons. Z nowych to Futureboogie, Hot Creations, czy Hypercolour.
Ok. Odejdźmy od tematu labeli… Ostatnio jesteś często widywany w towarzystwie Metroboxa, z którym planujesz kolejne projekty. Gdzie się poznaliście i co sprawiło, że postanowiliście razem robić muzykę? Improwizujecie czy zasiadacie do tworzenia muzyki z jakimś określonym planem?
Aż tak wiele to nie robimy razem, pracowaliśmy jak na razie nad dwoma kawałkami. Metroboxa odnalazłem na necie po jego płycie i zaoferowałem pracę nad trackiem na album Back to Back. Rezultat jest znany w postaci tracka „Anna in Red”. Całość powstała poprzez wymianę idei i ścieżek na necie.
Podzielasz opinię, że produkcja muzyki jest swoistego rodzaju „walką” z technologią?
Nie no, jeżeli ktoś musi walczyć z technologią to lepiej niech odpuści. Technologia ta współczesna czy ta stara to tylko narzędzia i trzeba ich się nauczyć używać, a sama z nimi praca powinna być przyjemnością, bo inaczej trudno mówić o dobrych rezultatach.
A jaki styl muzyki  lubisz najbardziej remiksować?
Nie mam konkretnego stylu, kawałek musi mieć to coś, być interesujący.
Czy jest pytanie, którego jeszcze nikt ci nie zadał, a bardzo chciałbyś na nie odpowiedzieć?
No właśnie takiego pytania mi nikt nie zadał 🙂 Wiesz, za dużo nie lubię mówić podobno, także jak ma być odpowiedź to musi być konkretne pytanie haha
Czy możesz powiedzieć nam coś  o nagranym przez Ciebie miksie?
Myślę, że sporo w nim interesującej muzyki, starałem się umieścić wielu ciekawych artystów, jak Cosmic Trg, Space Dimension Controller, Resketch, czy Eats Everything, warto nadmienić że na 14 kawałków, 3 to produkcje polskie, mamy Pol on, Eltrona Johna oraz moją produkcją dla Your Mama’s Friend. Życzę miłego słuchania.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Magda Nowicka Chomsk


Muno Podcast 33 – Marcin Czubala by muno.fm

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →