Gramatik tuż przed koncertami w Polsce – WYWIAD

Wywiad

Gramatik wystąpi w naszym kraju dwukrotnie w ramach Leave Your Mark Tour: 14 listopada w poznańskim klubie SQ i 15 listopada w warszawskim 1500m2. Zanim wybierzecie się na koncerty, przeczytajcie nasz wywiad z tym nietuzinkowym artystą.

Pod pseudonimem Gramatik ukrywa się Denis Jasarevic. Muzyk pochodzi ze Słowenii, jednak na co dzień stacjonuje w Nowym Jorku. Jego muzyka stanowi połączenie setek inspiracji i dźwięków. Oldschoolowe funky, soulowe sample, nowoczesne glitche, zmysłowe jazzowe instrumenty, hiphopowe beaty, poruszające wokale i niesamowity groove to cechy charakterystyczne dla jego twórczości.
Tegoroczna płyta nosi tytuł „The Age Of Reason” i jest jednym z najważniejszych wydawnictw w karierze Gramatika. Album dostępny jest do pobrania tutaj.
Gramatik odwiedzi nasz kraj w ramach trasy Leave Your Mark: 14 listopada zagra w poznańskim klubie SQ, dzień później w warszawskim 1500m2.

WYWIAD: GRAMATIK

Kiedy i w jaki sposób zacząłeś grać? Co sprawiło, że postanowiłeś popchnąć karierę w kierunku muzyki?
Gdy byłem dzieckiem, moja siostra często puszczała mi dużo muzyki soul i funk – od tego się zaczęło. Miałem obsesję na punkcie muzyki. Zacząłem od tworzenia hip-hopu, lecz chciałem rozszerzać swoją wiedzę producentką na inne gatunki, aby potem łączyć je ze sobą. Ludzie zareagowali pozytywnie i właśnie w ten sposób dziś koncertuję z moją muzyką po świecie.
Którego znanego muzyka podziwiasz? Czy jest ktoś, z kim chciałbyś pracować?
Tom Morello z Rage Against the Machine. Chciałbym, aby zagrał w jednym z moich utworów. To byłoby super. Jest też wiele innych świetnych muzyków z różnych zakątków świata i środowisk. Lista jest długa.
Jak to możliwe wydać aż pięć albumów w ciągu zaledwie dwóch lat?
To tylko daty wydania tych albumów. Wszystkie stare albumy wyszły na labelu Lowtemp w tym roku. Może to tak wyglądać, że wydałem je w dwa lata, lecz nie jest to prawdą.
Ile czasu spędzasz w studiu nagrywając nowy materiał?
Dzisiejsza technologia i obecne oprogramowanie powodują, że twój osobisty komputer czy laptop mogą tak naprawdę być całym twoim studiem. Jedyne czego potrzebujesz to dobre słuchawki i komputer, wtedy studio może być wszędzie. Tak więc odpowiedź na Twoje pytanie to… pracuję praktycznie cały czas 🙂
Jak to się stało, że zdecydowałeś się udostępnić całą swoją dyskografię zupełnie za darmo do pobrania? To był Twój pomysł? Co sądzisz o ściąganiu muzyki z sieci?
Koncepcja nie jest nowa. Robili to już choćby Radiohead. Wielu artystów sceny EDM jak i każdej innej udostępnia swoją muzykę za darmo. To dobry sposób, aby dotrzeć do większej grupy słuchaczy. Wytwórnie nie na każdego chcą wydawać duże pieniądze, aby go promować. Musisz być warty tych pieniędzy i czasu, jaki wytwórnia w ciebie inwestuje. Oddając muzykę za darmo wiesz, że na twój koncert może przyjść dużo ludzi. Dzięki temu zarabiasz. Sztuka powinna być dostępna dla wszystkich. Nie powinna być ograniczana tylko dla tych, którzy mają pieniądze. Rozumiem, że ta koncepcja nie może mieć zastosowania wszędzie, ale myślę, że artyści powinni wziąć to pod uwagę. Szczególnie teraz, kiedy ludzie tacy jak ja odnoszą sukcesy oferując swoją muzykę za darmo. Jest to dobra alternatywa w promowaniu siebie. Bądźmy pomysłowi. Róbmy ciekawe rzeczy. Duże wytwórnie często nam na to nie pozwalają.
Czekamy na Twoje dwa koncerty w Polsce. Jesteś tu pierwszy raz? Czy zdarza Ci się denerwować podczas występów?
Nigdy jeszcze nie byłem w Polsce. Wiem natomiast, że mam tu wielu fanów. W końcu się spotkamy 🙂 Gram już od jakiegoś czasu i raczej się już nie denerwuję. Może teraz, kiedy mam dwóch muzyków grających ze mną. Chcę, aby wszystko wyszło idealnie.
Uważam, że album „The Age Of Reason” jest optymistyczny. Jesteś z natury optymistą czy pesymistą?
Jestem realistą, co oznacza, że optymistą jestem w niektórych przypadkach, a pesymistą w innych. Życie to nie bajka, więc nie można być optymistą cały czas. Nie uważam, aby takie myślenie było złe. Znalezienie odpowiedniej równowagi między tymi dwoma to najlepszy sposób, aby życie stało się łatwiejsze.
W Twojej muzyce pełno jest różnych stylów muzycznych i instrumentów. Trudno jest tworzyć muzykę w ten sposób?
Rzeczy, które kochasz, nigdy nie są trudne do zrobienia. Próbujesz, popełniasz błędy, idziesz dalej i w końcu się nauczysz. W ten sposób najszybciej się rozwiniesz. Metodą prób i błędów. Jeśli chciałbym czerpać tylko z jednego gatunku, byłaby to dla mnie śmierć artystyczna. Nie mogę sobie pozwolić na jakiekolwiek ograniczenia.
Być idealistą – co według Ciebie to oznacza?
Być naiwnym. Bycie idealistą to dobry atrybut szczególnie, kiedy jesteś młody. Potem jednak dorastasz i kiedy poznasz życie ciężko takim pozostać. W końcu uświadomisz sobie, że świat nie jest idealny. Zawsze jednak możesz znaleźć kompromis. Swoją ciężką pracą i ciągłym rozwijaniu na niektóre rzeczy masz wpływ. Dzięki temu w twoim życiu może dziać się dużo dobrego. Możesz być super idealistą, ale jeśli nie przełoży się to na działania, skończy się na depresji i bólu.
Co robisz w swoim życiu poza muzyką?
Pracuję z przyjaciółmi nad scenariuszami do krótkich filmów i teledysków. Założyliśmy naszą własną firmę producencką o nazwie I Me Mine. Zamierzamy opublikować kilka filmików, które zrobiliśmy. Niedawno skończyliśmy teledysk do „Brave Men” a już pracujemy nad nowym projektem. W międzyczasie zarządzam moją własną wytwórnią Lowtemp, w której wydajemy albumy artystów z USA i Europy. Oczywiście wszystko jest za darmo. Niedługo wystartuje również nasza kampania „Zostaw Swój Ślad”, w której chcemy pokazać, że na świecie jest wielu bohaterów, którzy sprawiają, że świat jest lepszym miejscem.
Dziękuję za rozmowę!
Rozmawiał Marek Cisek
Tłumaczenie: Marek Cisek



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →